Kwietniowy poranek, Londyn jak to Londyn przywitał nas kapryśną pogodą. Był deszcz, było słoneczko, był też wiatr, który porwał welon Pani młodej do Tamizy 🙁 Tego dnia musieliśmy wiele razy ukrywać się przed deszczem. Na całe szczęście udało nam się wykonać wiele pięknych kadrów Wedding Photographer Sebastian Burakowski.